niedziela, 30 stycznia 2011

Pułapki odchudzania

Pułapki odchudzania

Autorem artykułu jest Joanna Łęcka



Czasami wydaje się, iż zasady jakimi rządzą się poszczególne diety odchudzające, są czytelne, jasne i proste. Niestety nierzadko zdarza się nam wpadać w pułapki, na jakie narażona jest każda osoba chcąca zgubić zbędne kilogramy. Warto poznać owe niebezpieczeństwa, by móc skutecznie ich unikać i zwiększyć szansę na osiągnięcie sukcesu.

Przede wszystkim należy wziąć sobie do serca powiedzenie: co za dużo to niezdrowo. Zasada ta tyczy się również dietetycznego pożywienia! W każdym sklepie możemy znaleźć mnóstwo produktów oznaczonych jako „light", „0% tłuszczu", etc. Jednakże nie oznacza to, że wyroby te są na tyle niskokaloryczne, że możemy je spożywać w większej ilości niż pozostałe. Niestety często tak się dzieje, ponieważ mleko i jogurty pozbawione nawet minimalnej ilości tłuszczu sprawiają, że nie najadamy się zbytnio i w związku z tym sięgamy po dwa, a nie jedno opakowanie jogurtu, usprawiedliwiając się, że ma on przecież 0% tłuszczu. Bardzo istotne jest również, iż witaminy np. A, D i E wchłaniane są do organizmu wyłącznie wtedy, gdy znajdują się w towarzystwie tłuszczu. Zatem choć są to produkty ułatwiające odchudzanie, to nie należy spożywać ich w nadmiarze, gdyż paradoksalnie możemy przytyć! Dobrą praktyką jest spożywanie mleka i jogurtów o zawartości min.0,5% i dodawanie do sałatek oliwy z oliwek, bogatego źródła kwasów omega 3.


Bardzo istotne jest również, iż wielu dietetyków uważa, że dieta odchudzająca pozbawiona jakiegokolwiek tłuszczu, przynosi organizmowi więcej szkody niż pożytku. Jednym z przykładów na to mogą być tzw. wędliny odtłuszczone. Powszechnie wiadomo, iż tłuszcz nadaje wędlinom smak. Z tego też powodu, do produktów o obniżonej zawartości tłuszczu dodawane są chemiczne polepszacze smaku. Zdaniem specjalistów od żywienia,
wędliny tego typu, często przygotowywane są z mięs gorszego gatunku. Ponadto, popularna pułapka to nieświadomość tego, iż „wędlina odtłuszczona" to taka, która ma faktycznie mniej tłuszczu niż inne, ale nie oznacza to jednocześnie, że zawsze zawiera ona mniej kalorii. Najbezpieczniej jest zatem spożywać wędliny niemielone i nieodtłuszczone jak polędwica czy chuda szynka.


Kolejną pułapką w procesie zrzucania zbędnych kilogramów jest myślenie, iż najlepsza dieta odchudzająca polega na ograniczaniu ilości spożywanych posiłków do minimum i stosowaniu głodówek. Takie postępowanie nie jest racjonalne, a nawet szkodliwe. Jedzenie wyłącznie lekkiego śniadania i wieczornego obiadu-kolacji powoduje, że organizm przestawia się na „tryb oszczędzania" i zamiast spalać kalorie, magazynuje je. Podczas odchudzania przerwy pomiędzy posiłkami powinny wynosić 3-4 godziny, nie więcej. Zatem musimy pamiętać, by spożywać pięć posiłków, o regularnych porach, dbając o ich niskokaloryczność.


Często popełnianym błędem jest również jedzenie w pośpiechu. Nasz mózg dopiero po 15 minutach od rozpoczęcia posiłku wysyła sygnał o stopniu sytości. Zatem jedząc szybko, nie najadamy się prędzej, a jedynie zjadamy więcej, co nie służy naszej sylwetce i samopoczuciu. Dietetycy radzą, by każdy posiłek spożywać spokojnie, powoli, delektując się nim. Powinno nam to zajmować ok. 30 minut. Niestety wiele osób woli pospać dłużej niż poświęcić czas na spokojne zjedzenie śniadania. Częsta praktyką jest picie gorącej, czarnej kawy na czczo, która bez uprzedniego zjedzenia posiłku, zakwasza żołądek. Ponadto, kawa pita w nadmiernej ilości wypłukuje z organizmu cenne składniki takie jak potas i magnez.


Wiele osób uważa, iż skuteczna dieta odchudzająca składa się ze śniadania w postaci muesli z mlekiem. Jest to teoria prawdziwa, jedynie w przypadku zwykłych płatków kukurydzianych, razowych, owsianych itp. Wszelkiego rodzaju kolorowe płatki są dosładzane, a ponadto zawierają syntetyczne witaminy, które są trudno przyswajalne przez organizm. Dobrym wyjściem jest dodawanie do zwykłych płatków świeżych lub suszonych owoców. Należy zadbać również o spożywanie produktów zbożowych, gdyż są one podstawowym źródłem energii dla organizmu oraz zawierają witaminy z grupy B i magnez. Należy zatem jeść pieczywo z ziarnami, ciemne kasze i razowy makaron.


Niekiedy osobom odchudzającym wydaje się, iż najlepszym wyjściem jest jedzenie samych jabłek i innych owoców. Niestety dieta taka jest niesamowicie restrykcyjna i ciężko w niej długo wytrwać, co sprzyja powstaniu efektu jojo. Ponadto, wiele owoców zawiera fruktozę, czyli cukier prosty, który powoduje szybki wzrost poziomu glukozy we krwi. Zwłaszcza winogrona, czereśnie, banany i gruszki to owoce, na które powinniśmy uważać. Co więcej, dobrym pomysłem jest spożywanie zamiast soków owocowych, soków warzywnych, gdyż są mniej kaloryczne.


Bardzo często popełnianym błędem przez osoby odchudzające się jest codzienne stawanie na wadze i niekiedy obsesyjne krążenie wyłącznie wokół tematu zrzucania kilogramów. Zbytnia koncentracja na odchudzaniu sprawi, że będziemy częściej się zniechęcać i wpadać w złość, jeśli zobaczymy nawet dodatkowe pół kilo na wadze. Może to doprowadzić do szybkiego porzucenia diety, w poczuciu porażki i bezsilności. Trzeba natomiast wiedzieć, iż wahania wagi są dla organizmu czymś normalnych. Jest to bowiem uzależnione od wielu czynników. Zatem najlepszym wyjściem na sprawdzenie efektów, jest ważenie się raz w tygodniu, tego samego dnia, o stałej porze.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Schudnij we śnie

Schudnij we śnie !

Autorem artykułu jest Netkobiety



Brzmi jak sen - jesz co chcesz i chudniesz bez żadnych wyrzeczeń i problemów. Co więcej - wszystko to dzieje się we śnie. Dieta dr Pape , której nazwa pochodzi od jej twórcy, internisty dr Pape obiecuje, że jesteśmy w stanie normalne funkcjonować i nie musimy głodzić organizmu aby schudnąć

Brzmi jak sen - jesz co chcesz i chudniesz bez żadnych wyrzeczeń i problemów. Co więcej - wszystko to dzieje się we śnie. Dieta dr Pape , której nazwa pochodzi od jej twórcy, internisty dr Pape obiecuje, że jesteśmy w stanie normalne funkcjonować i nie musimy głodzić organizmu, aby schudnąć. Wraz z odpowiednim doborem jedzenia będziemy tracić na wadze podczas snu. Co więcej takei odchudzanie będzie dla nas naturalne, a zdrowie kobiety czy każdego mężczyzny może tylko na tym skorzystać.

Głównym założeniem diety jest konsumpcja śniadań, obiadów i kolacji zgodnie z indywidualnym zegarem biologicznym.

Dieta dr Pape polega generalnie na regulacji sposobu odżywiania poprzez przyjmowanie posiłków o odpowiednich porach.Na śniadanie dostareczamy zatem naszemu organizmowi tylko węglowodany  - ale za to w dużych ilosciach.Nie wolno jeść białka .Wyklucza sie z tekj diety także produkty mleczne, mieso i jego przetwory oraz jajka.Wolno jeść za to wszelkie pieczywo , ryż , makaron , płatki śniadaniowe, musli ale bez mleka czy jogurtu.Podczas kolacji - przeciwnie, rezygnujemy z węglowodanów. Pijemy zioła

W tej diecie bardzo ważne jest obserwowanie własnego biorytmu, który jest inny u każdego z nas i dopasowywanie do niego racji żywnościowych w ciągu dnia. Dieta działa dzięki specjalnym hormonom i dostosowaniu przyjmowania pokarmów zegara biologicznego człowieka. Oczywiście dr Pape zachęca do regularnego uprawiania sportów, bowiem mobilizuje on spalanie tkanki tłuszczowej. 

Faktem jest, że każdy człowiek ma swój bardzo indywidualny biorytm, silniejsze i słabsze chwilie w ciągu dniu i w nocy i to z pewnością różni się u każdego z nas. Psychologia każdego z nas jest także bardzo różna. Kontrola hormonów odpowiedzielnych za spalanie tkanki tłuszczowej, na pewno nie jest niczym nowym. Ale zazwyczaj są pobudzane hormony, które są produkowane podczas ćwiczeń i to one  są odpowiedzialne za spalanie tkanki tłuszczowej .

Dlatego dieta dr Pape jest bardzo indywidualna - tak wyjątkowa, jak biorytmy każdego człowieka. Należy również uwzględnić, zgodnie z biorytmem w określonych porach, opracowane posiłków.

Praktyczność napewno nie jest zaletą tej diety ponieważ nie każdy może sobie pozwolić np. na jedzenie w każdej chwili w biurze. Nie każdy moze także udać się na drzemkę o 13:00 po południu mimo , że nasz biorytm się tego domaga. 

---

Vausti VeirNetkobiety - eksperckie forum dla kobiet


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Odchudzanie bez wyrzeczeń

Odchudzanie bez wyrzeczeń

Autorem artykułu jest Iza Salamon



Odchudzanie w mało kim budzi skojarzenia pozytywne. Pierwsze myśli, jakie przychodzą nam do głowy na temat odchudzania to obawa przed porażką, perspektywa wyrzeczeń i odmawiania sobie przyjemności z jedzenia ulubionych produktów, uczucie głodu, frustracja. 

Odchudzać się więc nie lubimy, ale mimo to to robimy – bo przecież smukła sylwetka to w dzisiejszych czasach niemalże konieczność. 

Mało kto jest zadowolony ze swojej sylwetki – nawet osoby szczupłe najchętniej wiecznie by coś poprawiały, nie mówiąc o ludziach, którzy rzeczywiście mają problemy z nadwagą. Jednak pierwszy trend jest znamienny: dowodzi, że według wielu z nas odchudzanie to pogoń za nieistniejącym ideałem. Zawsze można zrzucić jeszcze kolejny kilogram (cóż, do pewnej granicy), zawsze któraś część naszego ciała mogłaby być nieco szczuplejsza, zawsze można by coś jeszcze zmienić. A gdyby chodziło o jakąkolwiek inną dziedzinę życia, wiedzielibyśmy, że uganianie się za nierealistycznym i zbyt wygórowanym celem jest bezsensowne i może prowadzić co najwyżej do frustracji. A to oznacza, że odchudzanie bez wyrzeczeń nie istnieje... Niestety. 

Jak się odchudzamy

Jeśli wejdziemy na dowolne forum o odchudzaniu czy stronę o dietach, przekonamy się, że mało kto postanawia dojść do celu w postaci osiągnięcia upragnionej wagi po dłuższym czasie i metodą małych kroczków, za to bez większych wyrzeczeń i trwale. Większość z nas preferuje tak zwane „diety-cud” które obiecują zrzucenie wielu kilogramów w krótkim czasie. Czytając opisy takich diet – i oczywiście obiecywanych efektów – myślimy, że jesteśmy w stanie zrzucić np. dwadzieścia kilogramów w ciągu miesiąca. A ponieważ diety-cud są przeważnie drastyczne, nabieramy przekonania, że nie da się schudnąć bez swoistego katowania się. Diety są tym bardziej uciążliwe, że wiele z nich nie zapewnia organizmowi wszystkich produktów niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania, czyli właściwego bilansu mikro- i makroelementów, witamin, ale też węglowodanów, białek i tłuszczów (tak, nawet tłuszcze są niezbędne do życia). W związku z tym po jakimś czasie stosowania tego typu diety czujemy się przeważnie źle oraz mamy trudną do powstrzymania ochotę nie tyle na artykuły spożywcze, które jemy wyłącznie ze względu na smak, na przykład słodycze, ale po prostu na produkty, których składników nam brakuje. Jest to bardzo niekorzystne zjawisko, ponieważ nie dość, że narażamy organizm na niedobory, to jeszcze doprowadzamy do sytuacji, w której nasza silna wola przeżywa gwałtowne załamanie: rzucamy się wtedy na produkty bogate w białka i tłuszcze, jedząc ich więcej, niż jedlibyśmy normalnie. I – co jest łatwą do przewidzenia konsekwencją – tyjemy. Fatalny mechanizm.

Co z tym zrobić?

Wiele osób nie może się przekonać do pomysłu, że odchudzanie najskuteczniejsze i najbezpieczniejsze jest wtedy, kiedy następuje stopniowo. Nikt nie chce czekać na efekty odchudzania miesiącami – wolimy nawet się głodzić, aby tylko zobaczyć efekty jak najszybciej. Tymczasem odchudzanie bez wyrzeczeń jest możliwe, ale nie może zakładać nierealistycznych efektów. Innymi słowy – nie schudniemy kilkudziesięciu kilogramów w kilka tygodni, bo to po prostu niemożliwe. Lub, powiedzmy, możliwe, ale późniejsze utrzymanie takiej wagi jest niezwykle trudne. Wiele osób utrzymuje nową wagę przez pierwsze kilka tygodni, ale wraca do niej po kilku miesiącach czy nawet po roku – ale co z tego, że nie od razu, skoro wskazanie wagi jest znowu takie samo. Wbrew pozorom lepiej postawić na metodę małych kroczków. Zakładać sobie cele realistyczne, ale za to stale i konsekwentnie. Możemy na przykład postanowić, że będziemy chudnąć pół kilo tygodniowo – tak jest, pół kilo. Schudnięcie pół kilo tygodniowo wymaga ograniczeń naprawdę minimalnych, których prawie nie odczujemy. W tym momencie wiele osób może dokonywać szybkich kalkulacji i powiedzieć: ale pół kilo to strasznie mało, i w takim tempie chudnie się tylko dwa kilogramy na miesiąc. A ubytku dwóch kilogramów praktycznie w ogóle nie widać. Niby, ale policzmy dalej: dwa kilogramy w miesiąc to utrata dwudziestu czterech kilogramów w rok! Dwadzieścia cztery kilogramy to już coś, prawda? A przy tym, łatwo to sobie wyobrazić, do dwudziestu czterech kilogramów utraconych w rok wrócić będzie trudniej, w znaczeniu ponownego przytycia, niż do takiej samej ilości kilogramów straconej bardzo szybko i gwałtownie, na przykład w sześć tygodni.

Konkluzje i praktyczne pomysły

Poparcie powyższymi przykładami pokazuje, że zdecydowanie się na odchudzanie powoli przynoszące efekty i nieinwazyjne jest dużo lepszym pomysłem niż drastyczne diety. Nie należy się zrażać, jeśli mimo wprowadzenia pewnych ograniczeń nie widzimy utraty wagi. Nawet jeśli będziemy chudli kilkadziesiąt gramów dziennie, zawsze w końcu doprowadzi to do sukcesu. Powinniśmy również nastawić się na przetrwanie okresu, w którym po początkowej utracie wagi następuje czasowe zatrzymanie efektów odchudzania (kiedy waga pokazuje tygodniami ciągle to samo wskazanie, mimo że jemy mniej). To chwilowe. Nie należy się zrażać ani wprowadzać nagłych, drastycznych ograniczeń – trzeba po prostu być cierpliwym i podchodzić do sprawy optymistycznie. Zastoje takie są typowe i wiele osób się na nie skarży, ale kontynuowanie diety pozwala je pokonać. Ważne jest, aby mimo stopniowych zmian wprowadzanych w sposób odżywiania się znaleźć miejsce na pozwolenie sobie od czasu do czasu na małą przyjemność.

Udowodniono, że osoby, które zupełnie odmawiają sobie ulubionych produktów, z powodu wzrastającej frustracji częściej wracają do starych nawyków i zaprzepaszczają efekty diety. Nie należy wymagać od siebie perfekcji: odstępstwo od założeń raz na jakiś czas nie jest nie wiadomo jakim nieszczęściem, a spowoduje, że nauczymy się traktować dietę jako nowy sposób na życie, a nie katorżniczy reżim.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

jak schudnąć z brzucha

Jak schudnąć z brzucha

Autorem artykułu jest Piotr Kowaliński



Jak szybko schudnąć z brzucha. Kilka naprawdę przydatnych wskazówek. Przykładowe ćwiczenia takie jak mały mostek, skłony boczne. Wskazówki dotyczące diety.

Wiele osób zadaje sobie pytanie, jak szybko schudnąć z brzucha. Odpowiedź jest banalna wręcz - wystarczą ćwiczenia i odpowiednia dieta. Co do tego pierwszego, istnieją specjalne ćwiczenia, które nie tylko pozwalają nam schudnąć, lecz sprawić, aby nasz brzuch był płaski. Oczywiście ideałem byłoby, gdyby to wszystko działało szybko, lecz radzę mieć cierpliwość - efekty będą widoczne po jakimś czasie. Najbardziej znane i najczęściej wykorzystywane ćwiczenia to: rower, bieganie, robienie brzuszków, a bardziej przedsiębiorcze osoby znajdą w Sieci specjalne ćwiczenia do tego: skłony boczne, mały mostek, kolana do piersi itp. To ostatnie wygląda następująco:


Kładziemy się na macie/materacu/kocu. Ręce układamy wzdłuż ciała. Kolana lekko zgięte. Stopy podparte o podłogę.W trakcie wdechu podnosimy nogi na wysokość piersi (zgięte w kolanach!). Oczywiście - nic na siłę, jeśli nie dajemy rady "na idealnie", trudno. Kiedyś dojdzie się do takiej formy. W trakcie takiego układu staramy się utrzymać pozycję przez parę sekund. Wydychamy powietrze, jednocześnie opuszczamy nogi do pozycji początkowej. Uwaga: nie kładziemy nog zupełnie płasko, bo to przeszkadza odpoczywać kręgosłupowi. W przypadku bólu w dolnej jego części konieczne jest przestanie. Ćwiczenia powtarzamy od 8 do 12 razy.


Rzecz jasna, jeśli chcemy idealnej sylwetki, to na aktywności fizycznej nasza działalność nie powinna się kończyć. Co sprytniejsze i - nie da się ukryć - bogatsze panie stosują tzw. bieliznę wyszczuplającą. Problem jednak w tym, że przy czytaniu o tym typie towaru, ma się wrażenie, że materiał jedynie układa fałdki na naszym ciele, a nie powoduje spalania tłuszczu. Dla kogoś, kto chce zaoszczedzić czasu i taka uluda wystarczy, to rozwiązanie jest idealne. A jednak, jestem zdania, że to ślepa uliczka i trzeba wrócić na właściwe tory, którymi są - na przykład - odpowiednie diety.


Tłuszcz bierze się nie tylko z braku ruchu - on jest skutkiem pochłaniania zbyt dużej ilości jedzenia dla organizmu. Pierwszy i bardzo trudny krok w diecie powinien rozpocząć się od ograniczenia jedzenia. Oczywiście - nie wolno przesadzić w drugą stronę. Jakieś diety-cud, które polecają być cały dzień na wodzie należy z miejsca wyrzucić do kosza. Jeśli już mamy zmiejszyć ilość pożywienia w ciele, to róbmy to powoli... Zrezygnujmy z chleba chociażby, ale aby organizm przyzwyczaił się do jego braku, potrzeba siedmiu dni. Po nich kolejne siedem dni - znów coś odkładamy. Nie jestem lekarzem, powtórzę więc banały: nie rezygnujemy z takich rzeczy, jak owoce i warzywa, gdyż one są najzdrowsze. Może warto ograniczyć ziemniaki, czy przejść na ryż, bo mniej tuczą. Jeśli coś gotujemy, to na parze i unikamy smażenia. Nie jemy słodyczy - jeśli już musimy, to raz na tydzień. A diety... Lepiej z lekarzem porozmawiać o niektórych propozycjach, bo nie wszystkie pomysły napotkane w gazetach mogą być zdrowe.


Wróćmy na chwilę do ćwiczeń, bo to jednak dość ważny element odchudzania... Spotyka się twierdzenia, że "schudnąć z brzucha" można na siłowni - jeśli kogoś na nią stać. Student ma ją za darmo na swojej uczelni, zwykle. Oczywiście, wówczas nie będziemy musieli się martwić brakiem umiejętności jeżdżenia na rowerze, czy też mieszkaniem w dziupli, gdzie nie ma za bardzo jak rozłożyć byle koc. Tu spotykamy tyle przestrzeni, ile to niezbędne i przyrządy, które służą do sportowych wyczynów. Musimy się jednak uzbroić w wiedzę, jakie elementy służą brzuchowi. Zwykle są to: ławeczka, na której unosimy nogi i to, co pozwala nam na skręty tułowia, jego wznosy w pozycji leżącej, spinanie brzucha oraz jego odwrotność.


Jest wiele różnych pomysłów na to, jak schudnąć. Dobre są diety, dobre są tradycyjne ćwiczenia, jak i również zdrowy rozsądek i kreatywność. Na cokolwiek byśmy nie wpadli i na jakiekolwiek kombinacje byśmy się zdecydowali, przede wszystkim potrzebny jest nam umiar i świadomość, że nie możemy dopuścić do przemęczania organizmu.

---

Jak szybko schudnąć?


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

jak schudnąć z brzucha

<h2>Jak schudnąć z brzucha</h2>
<p>Autorem artykułu jest Piotr Kowaliński</p>
<br />
Jak szybko schudnąć z brzucha. Kilka naprawdę przydatnych wskazówek. Przykładowe ćwiczenia takie jak mały mostek, skłony boczne. Wskazówki dotyczące diety.
<p>Wiele osób zadaje sobie pytanie, <a href="http://jakschudnac.com.pl/" target="_blank">jak szybko schudnąć</a> z brzucha. Odpowiedź jest banalna wręcz - wystarczą ćwiczenia i odpowiednia dieta. Co do tego pierwszego, istnieją specjalne ćwiczenia, które nie tylko pozwalają nam schudnąć, lecz sprawić, aby nasz brzuch był płaski. Oczywiście ideałem byłoby, gdyby to wszystko działało szybko, lecz radzę mieć cierpliwość - efekty będą widoczne po jakimś czasie. Najbardziej znane i najczęściej wykorzystywane ćwiczenia to: rower, bieganie, robienie brzuszków, a bardziej przedsiębiorcze osoby znajdą w Sieci specjalne ćwiczenia do tego: skłony boczne, mały mostek, kolana do piersi itp. To ostatnie wygląda następująco:</p>
<p><br /> Kładziemy się na macie/materacu/kocu. Ręce układamy wzdłuż ciała. Kolana lekko zgięte. Stopy podparte o podłogę.W trakcie wdechu podnosimy nogi na wysokość piersi (zgięte w kolanach!). Oczywiście - nic na siłę, jeśli nie dajemy rady "na idealnie", trudno. Kiedyś dojdzie się do takiej formy. W trakcie takiego układu staramy się utrzymać pozycję przez parę sekund. Wydychamy powietrze, jednocześnie opuszczamy nogi do pozycji początkowej. Uwaga: nie kładziemy nog zupełnie płasko, bo to przeszkadza odpoczywać kręgosłupowi. W przypadku bólu w dolnej jego części konieczne jest przestanie. Ćwiczenia powtarzamy od 8 do 12 razy.</p>
<p><br /> Rzecz jasna, jeśli chcemy idealnej sylwetki, to na aktywności fizycznej nasza działalność nie powinna się kończyć. Co sprytniejsze i - nie da się ukryć - bogatsze panie stosują tzw. bieliznę wyszczuplającą. Problem jednak w tym, że przy czytaniu o tym typie towaru, ma się wrażenie, że materiał jedynie układa fałdki na naszym ciele, a nie powoduje spalania tłuszczu. Dla kogoś, kto chce zaoszczedzić czasu i taka uluda wystarczy, to rozwiązanie jest idealne. A jednak, jestem zdania, że to ślepa uliczka i trzeba wrócić na właściwe tory, którymi są - na przykład - odpowiednie diety.</p>
<p><br /> Tłuszcz bierze się nie tylko z braku ruchu - on jest skutkiem pochłaniania zbyt dużej ilości jedzenia dla organizmu. Pierwszy i bardzo trudny krok w diecie powinien rozpocząć się od ograniczenia jedzenia. Oczywiście - nie wolno przesadzić w drugą stronę. Jakieś diety-cud, które polecają być cały dzień na wodzie należy z miejsca wyrzucić do kosza. Jeśli już mamy zmiejszyć ilość pożywienia w ciele, to róbmy to powoli... Zrezygnujmy z chleba chociażby, ale aby organizm przyzwyczaił się do jego braku, potrzeba siedmiu dni. Po nich kolejne siedem dni - znów coś odkładamy. Nie jestem lekarzem, powtórzę więc banały: nie rezygnujemy z takich rzeczy, jak owoce i warzywa, gdyż one są najzdrowsze. Może warto ograniczyć ziemniaki, czy przejść na ryż, bo mniej tuczą. Jeśli coś gotujemy, to na parze i unikamy smażenia. Nie jemy słodyczy - jeśli już musimy, to raz na tydzień. A diety... Lepiej z lekarzem porozmawiać o niektórych propozycjach, bo nie wszystkie pomysły napotkane w gazetach mogą być zdrowe.</p>
<p><br /> Wróćmy na chwilę do ćwiczeń, bo to jednak dość ważny element odchudzania... Spotyka się twierdzenia, że "schudnąć z brzucha" można na siłowni - jeśli kogoś na nią stać. Student ma ją za darmo na swojej uczelni, zwykle. Oczywiście, wówczas nie będziemy musieli się martwić brakiem umiejętności jeżdżenia na rowerze, czy też mieszkaniem w dziupli, gdzie nie ma za bardzo jak rozłożyć byle koc. Tu spotykamy tyle przestrzeni, ile to niezbędne i przyrządy, które służą do sportowych wyczynów. Musimy się jednak uzbroić w wiedzę, jakie elementy służą brzuchowi. Zwykle są to: ławeczka, na której unosimy nogi i to, co pozwala nam na skręty tułowia, jego wznosy w pozycji leżącej, spinanie brzucha oraz jego odwrotność.</p>
<p><br /> Jest wiele różnych pomysłów na to, jak schudnąć. Dobre są diety, dobre są tradycyjne ćwiczenia, jak i również zdrowy rozsądek i kreatywność. Na cokolwiek byśmy nie wpadli i na jakiekolwiek kombinacje byśmy się zdecydowali, przede wszystkim potrzebny jest nam umiar i świadomość, że nie możemy dopuścić do przemęczania organizmu.</p>
---
    <p><p><a href="http://jakschudnac.com.pl/" target="_blank">Jak szybko schudnąć?</a></p></p>

Artykuł pochodzi z serwisu <a href="http://artelis.pl/">www.Artelis.pl</a>